Kto powiedział, że lekcje wf-u to tylko granie w siatkówkę w hali sportowej? Sport ma wiele wymiarów. O jednym z nich przekonały się klasy 2C i 2TD 04 czerwca br., decydując się spróbować czegoś nowego. Ten dzień był bogaty w różne odmiany sportu. Zbiórka o 8: 20 i wyjazd na Równicę. Cel główny: park linowy. O 10: 00 uzbrojeni w kaski, liny i wiedzę uczniowie zaczęli wspinać się po drzewach. Chodzili na niesamowitych wysokościach – poziom adrenaliny w tych sytuacjach wykraczał poza normę. 2 szlaki i 3h czasu na ich pokonanie. Skala trudności przeszkód: od trudnych – po te nie do przejścia. Jednak dali radę. Na drugi dzień wszyscy czuli każdy pojedynczy mięsień. W wypadku nagłego końca świata z pewnością poradzą sobie i przeżyją. Surwiwal opanowany na szóstkę!:D
Dla tych, którzy nie mierzyli aż tak wysoko, pozostało wejście na Równicę, tor saneczkarski i strzelnica. Tu ewentualność uszczerbku na zdrowiu była mniejsza niż na wysokościach, jednak nie zwalniało to z obowiązku bycia czujnym i szybkiego reagowania. Mimo że trzeba było się pilnować na każdym kroku – zabawy było, co niemiara:)
Nie byłoby takiej wycieczki bez zorganizowania jej i obecności p. Mirosławy Sadlok i p.Renaty Pytel oraz opieki p. Joanny Seweryn i p. Jolanty Przygodzkiej.
Dziękujemy serdecznie i zgadzamy się na taką formę lekcji 3 razy w tygodniu!!!: D”
Kornelia Fojcik
