„Ci, którzy są wystarczająco szaleni, by myśleć, że są w stanie zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają”
Steve Jobs
Wielu uczniów i nauczycieli naszej szkoły przejawia to “szaleństwo”, o którym mowa w powyższym cytacie. Potwierdza to fakt, że w tym roku już trzeci raz z rzędu mieliśmy okazję prezentować swoje innowacyjne prace ponad siedem tysięcy kilometrów od domu – w Kanadzie.
W wyjeździe do Toronto uczestniczyło czworo uczniów – Piotr Bujna, Artur Gonsior, Jan Hadalski, Radosław Matuszczyk oraz troje nauczycieli pani Barbara Halska, pani Ewa Maduzia i pan Jerzy Maduzia.
Naszą podróż zaczęliśmy wieczorem 28 sierpnia na dworcu kolejowym w Wodzisławiu Śląskim. Świadomi długiej podróży jaka nas czekała wsiedliśmy do pociągu i ruszyliśmy w świat. Pierwszym przystankiem na naszej trasie było lotnisko im. Fryderyka Chopina w Warszawie, gdzie spędziliśmy noc w oczekiwaniu na poranny lot. Najpierw dolecieliśmy do Mediolanu, po drodze podziwiając z okien samolotu piękny widok szwajcarskich Alp, który po przesiadce do maszyny lecącej do Toronto musieliśmy pożegnać na rzecz bezkresnego oceanu. Piloci polskich linii lotniczych pozwolili nam na wejście do swojej kabiny po zakończonym locie we Włoszech i nagranie krótkiego wywiadu, co było niesamowitym przeżyciem.
Zmęczeni podróżą, ale szczęśliwi, postawiliśmy stopę na kanadyjskiej ziemi około godziny 16:00 tamtejszego czasu.
Czwartek (30 sierpnia) przeznaczyliśmy na odwiedzenie typowych atrakcji Toronto. Zobaczyliśmy ogromne jezioro Ontario, popłynęliśmy na Toronto Island, skąd widoczna była cudowna panorama miasta. Na wyspie spotkaliśmy kilka grup bardzo sympatycznych Polaków, z którymi chwilę rozmawialiśmy.
Wspaniałym doświadczeniem było także zwiedzanie kanadyjskiej szkoły ekologiczno-naturalnej na wyspie. Odpowiadała ona poziomem polskiej szkole podstawowej. Po obiekcie oprowadzał nas jej dyrektor, opowiadając o poszczególnych pracowniach i historii obiektu.
Kolejną atrakcją była CN Tower. Mieliśmy szansę wyjechać windą na dwa poziomy wieży, z której roztaczał się widok na całe miasto.
Piątek (31 sierpnia) był dniem spędzonym poza miastem. Absolutnym “must have” przy eksplorowaniu Kanady jest odwiedzenie wodospadu Niagara. Tego dnia postanowiliśmy zobaczyć ten cud natury. Najpierw metrem, a następnie pociągiem i autobusem, musieliśmy opuścić zatłoczone miasto, a później spacerem przez spokojne podmiejskie dzielnice osiągnęliśmy cel wyprawy – Niagara Falls – granicę pomiędzy USA i Kanadą. Na własnej skórze poczuliśmy ogrom wody spadający z wysokości 51 metrów podczas rejsu statkiem praktycznie pod sam wodospad. Następnie cali mokrzy korytarzami wydrążonymi w skale, poszliśmy na taras widokowy usytuowany obok ściany wody. Korzystając z tego, że byliśmy w tak bajecznym miejscu, postanowiliśmy nagrać kilka filmików z pozdrowieniami oraz zrobić sporo pamiątkowych zdjęć.
Sobota (1 września) to najważniejszy dzień całego wyjazdu. Konkurs International Invention Innovation Competition in Canada iCAN 2018. Uczniowie naszej szkoły przedstawiali dwa projekty. Pierwszy z nich – platforma edukacyjna EDUCHEMLAB był reprezentowany przez trzy osoby – Piotra Bujnę, Artura Gonsiora i Radosława Matuszczyka. Projekt jest jednak tworzony przez znacznie większą grupę aż kilkunastu osób z wielu różnych klas technikum i liceum, których promotorami są pani Barbara Halska, pan Jerzy Maduzia i pani Dorota Ostrowska, a tłumaczkami panie Ewa Maduzia i Joanna Seweryn.
Drugi – CBS Care Blinding System, który wzbudzał spore zainteresowanie gości, prezentował Jan Hadalski. Tworzył go wraz z dwoma absolwentami, we współpracy z CKP w Jastrzębiu-Zdroju, pod okiem Pana Krzysztofa Smyczka.
Międzynarodowe jury doceniło nasze prace i wysiłek włożony w ich realizację. Za projekt EDUCHEMLAB zdobyliśmy złoty medal, nagrodę specjalną Special Inventor Award i puchar za najlepszy wynalazek z Polski – Best Invention of Poland.
CBS również nagrodzony złotem, otrzymał dodatkowo nagrodę specjalną Indonezji Indonesian Invention and Innovation Promotion Association Special Award.
Warto również wspomnieć, że pan dyrektor Jerzy Maduzia był jednym z członków jury co jest ogromnym wyróżnieniem zarówno dla naszego promotora, jak i całej społeczności szkolnej, gdyż przyznawana była nagroda specjalna Sobieskiego.
Kolejne dwa dni (2 i 3 września) spędziliśmy zwiedzając miasto i kupując pamiątki z wyjazdu. W niedzielę spotkaliśmy absolwentkę naszej szkoły, która już od kilku lat żyje w Toronto. Opowiedziała nam o swojej przygodzie z tym krajem, oraz odpowiedziała na nasze pytania dotyczące wyjazdu za ocean.
Poniedziałek był narodowym świętem w Kanadzie. Spacerując po wybrzeżu jeziora Ontario obserwowaliśmy skomplikowane manewry kanadyjskiego lotnictwa mające uczcić ten dzień.
Wtorek (4 września) był przeznaczony na spakowanie walizek i sprzętu na drogę powrotną. Około godziny 15 wsiedliśmy do metra, żegnając się z tym cudownym miejscem – oby nie na zawsze. Wszyscy byli smutni z powodu kończącej się przygody, ale jednocześnie zadowoleni z sukcesów i pełni motywacji do dalszej pracy. Wsiedliśmy do samolotu kanadyjskich linii lotniczych i po ośmiu godzinach wysiedliśmy już w Warszawie. Wyjazd zakończyliśmy w Wodzisławiu Śląskim, skąd zaledwie kilka dni wcześniej wyruszaliśmy na odległy kontynent.
Wspomnienia, które zbieraliśmy w ciągu tego tygodnia są bezcenne. Prócz ogromnej ilości zdjęć, filmów i pamiątek każdy przywiózł ze sobą bagaż doświadczenia. Mieliśmy szansę przećwiczyć swoją komunikację w języku angielskim, przełamać barierę językową, zwiedzić ogromne miasto, jakim jest Toronto, poznać kanadyjską kulturę, ale także zaprezentować siebie, swoją szkołę i kraj poza granicami. Cudownie, że młodzi ludzie mają takie możliwości w Sobieskim. Za to należą się serdeczne podziękowania w kierunku nauczycieli-promotorów i dyrekcji!
Wyrazy wdzięczności należą się także sponsorowi naszego wyjazdu – firmie Samsung Mistrzowie Kodowania za wsparcie finansowe i opłacenie biletów samolotowych, oraz innym instytucjom za wkład w naszą podróż.
Tekst: Artur Gonsior kl. IV an
Zdjęcia: Jerzy Maduzia, Piotr Bujna
