Wydarzenia

Kahoot! łączący narody, języki i dziedziny wiedzy, czyli p.A. Wereszczak, przedst. IItb i p.L. Różacka znów w akcji ;)

W przyrodzie nie ma rzeczy niemożliwych, więc nomen omen, nasza biolożka, p.Agnieszka Wereszczak objawiła się (po warsztatach podczas konferencji p.Barbary Halskiej w Sosnowcu) jako praktyczna znawczyni platformy Kahoot!- akurat dla potrzeb kilku godzin lekcji w ramach projektu ERASMUS+ “To work together=Get to know each Other”, który realizujemy- z inicjatywy pani dyr. Jolanty Kłopeć z czeską szkołą w Havirowie.
Do współpracy zaproszono zaprawioną w bojach lekcji otwartych- p.Lidię Różacką, która wprawdzie bardziej liczyła na kontakt z obecnymi wówczas również Francuzami, ale postanowiła uszanować także braci-Słowian. 🙂
Nic by się zapewne nie udało, gdyby nie nieoceniona w podobnych sytuacjach p.B.Halska i jej kl.II tb. Akurat wychowawczyni musiała tego dnia wyjechać służbowo, ale udostępniła nam i swoją salę 202, jak również dwóch miłych i zdolnych uczniów: Roberta Wojtkowskiego i Krzysztofa Wranę, w dodatku władających biegle j.angielskim.
“Wespół w zespół” stawiliśmy się we czwórkę przed czasem, sprawdziliśmy wszystko i poukładaliśmy potrzebne materiały i sprzęt możliwie idealnie. Stres, trema i niepokój zaczęły nas opuszczać po przybyciu pierwszych uczestników projektu- sympatycznych i uroczych Polek. Następnie przybyli Czesi, w przewadze męskiej, za to pod przewodnictwem znanej chyba wszystkim- otwartej i energicznej pani Marty (imion 2 panów n-li zapomniałam, choć też byli mili lecz nie nadekspresyjni).
Ceremoniał przedstawiania siebie i swej osobowości odbył się wypróbowanym już sposobem wyboru fotografii prasowych.
Wybór należał też do kwestii językowej: Mówiliśmy o sobie w j.ojczystych lub w j.angielskim. Tę część moderowali: R.Wojtkowski (odważnie wyróżniający się imponującym angielskim) i L.Różacka (odważnie lecz nie-wyróżniająca się;). W tzw. międzyczasie przybył do nas pan dyr. Jerzy Maduzia i w zakresie wypowiadania się w j.angielskim- podniósł poprzeczkę bardzo wysoko.
Następnie przystąpiono do zasadniczej części czterogodzinnych zajęć. Tutaj dowodziła już p.A.Wereszczak. Trzydziestka uczestników została losowo podzielona na polsko-czeskie dwójki, które otrzymały- ukryte w kopertach-różnorodne nazwy dziedzin. Wykorzystując nasze szkolne tablety i komputery – należało przy pomocy platformy Kahoot! utworzyć interaktywne quizy. Oszczędzę czytelnikom tego tekstu własnej (literacko-wyimaginowanej) wersji zasad pracy z ‘Kahootem’. Kto zna- wie, kto nie zna- powinien poznać i stosować.
Wtedy wszystko jasno i cierpliwie tłumaczyła p.Wereszczak, a Krzysiek i Robert służyli obecnym grzeczną bieżącą pomocą.
Oczywiście nie obyło się bez wizyty, obeznanej i z Czechami i z ‘Kahootem’, pani dyr.J.Kłopeć. Wprawdzie po wstępnej obserwacji pracy naszych i zagranicznych uczniów- zdziwiła się nieco, co oni rozumieją pod niektórymi pojęciami, jednak ogólne wrażenie całej prezentacji efektów było pozytywne. Nowych wiadomości, zaskoczeń, emocji i…wesołości dostarczono wiele. Zdarzały się ambitne pytania, np.:”Jak se jmenuje sidlo Ceskeho prezidenta?”, ale także komediowo-odzieżowe, np.:”Jaki kolor swetra ma Pat?”:)
Każda dwójka prezentowała się osobno, wykorzystując tablicę interaktywną. Rywalizacja wśród odpowiadajacych grup była ambitna, a wyświetlane sukcesy przyjmowane z dumą i humorem.
Nas, nauczycieli, cieszyło zaangażowanie młodzieży (a także naszych czeskich kolegów po fachu), świetne dogadywanie się w grupach międzynarodowych oraz twórcza i przyjemna atmosfera. Nam również udzieliły się dobre emocje.
Czas minął więc szybko i ledwie zdążyliśmy z ostatnim akordem zajęć, którym była prezentacja przez p.A.Wereszczk “Anatomy A4”- mózgu i całego ciała człowieka.
Nasze natomiast ciała i mózgi poczuły zmęczenie dopiero, gdy polsko-czeska grupa ‘projektowa’ udała się do auli na Koncert Talentów.
Jednak mieliśmy też poczucie satysfakcji z podołania zadaniu połączenia w przyjaźni ludzi, języków, wiedzy i technologii.
Foto: A.Wereszczak, L.Różacka