Żeglarstwo to piękny sport. Żeglarstwo to adrenalina, przygoda, emocje, relaks i wreszcie, co chyba najważniejsze-styl życia. Członkowie Klubu Żeglarskiego „Opty” mającego swoją siedzibę przy Zalewie Imielińskim chcą łączyć przyjemne z pożytecznym i pomagać innym zarażając ich swoją pasją. Bo jak ważne dla zdrowia i samopoczucia są rozrywka, śmiech, sport i towarzystwo pozytywnych ludzi mogą wiedzieć tylko ci, którzy zostali odepchnięci
i zamknięci w czterech, smutnych ścianach. Nieść pomoc można przekazując innym swoją dobrą energię, pokazując im czym jest żeglarstwo i dobra zabawa, wreszcie pozwalając im zapomnieć o problemach i oderwać się od trudnej rzeczywistości. Można by powiedzieć wręcz, że taka terapia, poświęcenie czasu i skłonienie do uśmiechu, jest najbardziej wartościowa. Z takich wniosków zrodziła się również idea Biwaków Integracyjnych, organizowanych nieprzerwanie od 11 lat na imielińskim zalewie. W tegorocznym, który odbył się 22, 23 i 24 czerwca tego roku uczestniczyła również grupa uczniów z naszej szkoły. Biwaki Integracyjne organizowane są z myślą o osobach niepełnosprawnych i ich opiekunach. Zaproszeni mogą wyjść z domów i spotkać się z uśmiechniętymi, pełnymi pasji ludźmi, członkami Klubu Żeglarskiego i harcerzami, spędzić aktywnie czas nad wodą
i odpocząć we wspaniałej atmosferze. Biwak to bezcenne doświadczenie nie tylko dla zaproszonych gości, ale również wolontariuszy, którzy są na Imielinie bardzo potrzebni. Ktoś musi prowadzić gości na keję i pomóc im bezpiecznie zejść na łódki, ktoś musi czuwać nad nimi w czasie rejsu po Zbiorniku Dziedźkowice. Emocje targające tymi, którzy pływają pod żaglami pierwszy raz są niekiedy bardzo silne i trudne do opanowania, ale to również wielka satysfakcja dla załogi widzieć takie poruszenie wśród pasażerów. Załoga Sobieskiego, czyli wolontariusze: Zosia Stawowy, Daria Kostka, Agnieszka Pruszyńska, Wiktoria Szymańska, Wiktoria Witkowska, Kasia Wysmolińska, Wiktoria Bandura, Maciek Ryś i Andżelika Dawidów pod opieką j.st.m. Adama Ptaszny, swoją misję dzielnie spełniła, wszyscy goście bezpiecznie i bardzo szczęśliwie, z obietnicą że to na pewno nie ostatni w życiu rejs, wrócili do portu w Imielinie, gdzie czekały na nich inne atrakcje. Bo oprócz żeglowania Biwak Integracyjny to również dobre jedzenie, muzyka, tańce, regaty, chrzest żeglarski… Na zalewie odbyły się również pokazy umiejętności psów-wodnych ratowników i zawodników flyboard. Biwak trwał trzy dni, goście byli zachwyceni i zrelaksowani, a wolontariusze
z Sobieskiego nie tylko bawili się równie dobrze, ale również mieli poczucie, że podarowali komuś chwilę beztroski, po prostu pomogli poczuć się dobrze. A to cenniejsze od czegokolwiek innego.
Dla zaineresowanych https://www.youtube.com/watch?v=S3ub1fXFBBQ
https://www.youtube.com/watch?v=_uofbFnruPg
Tekst- Zosia Stawowy
Zdjęcia- Agnieszka Pruszyńska i Helena Palka