Koniecznie trzeba taką wycieczkę powtórzyć!!!
Wycieczka 3 dniowa do Brennej, malowniczego zakątka Beskidu Śląskiego.
Szary deszczowy poranek, 16 pażdziernika, deszcz, zimno a tu zbiórka o 7.00 .
Opiekunki – Beata Szulik, Krystyna Galant, Agnieszka Krok oraz 20 uczestników klasy 3 ta po dokonaniu wszystkich formalności ruszają dzielnie w trasę. O godz. 8.15 przybywamy do ośrodka położonego w samym centrum Brennej u stóp Starego Gronia nad brzegiem Brennicy. Już po drodze zwiedzamy “Chlebową chatę”. Jeszcze tylko zakwaterowanie w przytulnych drewnianych domkach w malowniczej scenerii i ruszamy na zapoznanie i zwiedzanie terenu. Zaraz obok ośrodka zauważamy trasę zjazdową na wyciągu narciarskim, nic tylko czekać na pierwszy śnieg….
Mimo deszczu ruszamy dzielnie na zwiedzanie okolicy. Zapoznajemy się ze szlakami, oraz poznajemy lokalne zabytki, hotele i boiska sportowe. Po drodze robimy parę zdjęć aby na dłużej zachować wspomnienia integracji klasowej. Wieczorem po pysznej obiadokolacji ruszamy na wieczorny spacer po centrum a potem wspólnie gramy w różnego rodzaju gry i tak kończy się nasz pierwszy dzień.
Drugi dzień zaraz o poranku idziemy na śniadanie. Pełni sił i wigoru ruszamy na pierwszy szlak górski, przed nami jakieś 90 minut drogi w jedną stronę, co wymaga nie lada kondycji na czarnym szlaku. Pogoda bardzo dopisuje, więc trasa bardzo ciekawa, po drodze można podziwiać piękne widoki. Można nawet stwierdzić, że niektórzy odkryli swoją miłość do wędrówek górskich.
Po wyprawie jeszcze gra w piłkę nożną na ogromnej polanie.
A już wieczorem rozpalamy ognisko aby podziwiać nocne uroki naszej okolicy. Przy ognisku pyszne kiełbaski, śpiewy, rozmowy, no i smutek, że to już ostatni wieczór pod “Starym Groniem”.
Nazajutrz śniadanie, pakowanie i sprzątanie i ostatnie chwile, które spędzamy razem. I tak ruszyliśmy w drogę do domu , na miejscu w Jastrzębiu, przy pożegnaniu już padła propozycja następnej wycieczki, dokąd? Któż to wie!
Autorka Beata Szulik