Wydarzenia

Konkurs “Ojczyzna Polszczyzna”

Nasza szkoła przystąpiła do ogólnopolskiego konkursu – Ojczyzna Polszczyzna. W pierwszym pisemnym etapie udział wzięło dziewiętnastu uczniów z różnych klas. Ich zadaniem było rozwiązanie testu oraz napisanie wypracowania na temat „Ludzie piszą listy”.  Za tę część można było zdobyć 40 punktów. Dziesięcioro uczniów przeszło do drugiego etapu, w którym dnia 14 października zmierzyli się z wypowiedzią ustną. Ich zadaniem była analiza i interpretacja wylosowanego wiersza, zaprezentowanie go i omówienie przed jury w składzie:   p. Katarzyna Kwaśniewska-Sobala, p. Lidia  Różacka oraz p. Julia Sosna-Iglikowska.

„Czy było trudno? To chyba pojęcie względne. Pierwszy etap zarówno ustny jak i pisemny nie był dla mnie większym problemem. Nie mogę powiedzieć, że poszło jak z płatka, ale spodziewałam się czegoś gorszego. Oczywiście konkurs mnie nie zawiódł! Trudno zrobiło się na drugim etapie, kiedy niektóre pojęcia dosłownie zwaliły mnie z nóg. Myślę, że to trochę nauczyło mnie pokory i pokazało, że jeszcze bardzo wiele muszę się uczyć.”Marta Lasota.

Do trzeciego etapu zakwalifikowało się pięcioro uczniów Marta Król (1D), Monika Maciejewska (1D), Wiktoria Janecka (1B) ich opiekunką była p Julia Sosna –Iglikowska oraz Marta Lasota (2A) i Agata Pękal (2C) pod opieką p. Katarzyny Kwaśniewskiej – Sobali. Dziewczyny dostały się do etapu rejonowego, który odbył się w Częstochowie dnia 27 października o godz.10:00. W ciągu półtorej godziny musiały zmierzyć się z zdaniami otwartymi i zamkniętymi dotyczącymi języka polskiego.  Tylko jedna osoba, przeszła do kolejnego etapu, którym jest Mały Finał. Jest nią Marta Lasota, która już 10 listopada zmierzy się z kolejną częścią ustną w Częstochowie i będzie walczyć o udział w  Ogólnopolski Wielkim Finale.

„Może to dziwnie zabrzmi, ale chyba najbardziej zaskoczyłam sama siebie. Zupełnie nie spodziewałam się, że zajdę tak daleko. Po wyjściu z sali miałam pewność, że już się tam nie pojawię, bo pytania jakoś mi "nie podeszły". Zdziwiłam się, kiedy okazało się, że udało mi się dostać do „Małego Finału”. Proszę więcej takich zaskoczeń! Mówiąc szczerze, wolę się niczego nie spodziewać. Moja kobieca intuicja chyba ostatnio szwankuje, więc muszę zacząć wyznawać zasadę „pożyjemy, zobaczymy". Marzę o tym, aby poznać pana profesora Jana Miodka, który jest patronem konkursu, ale on pojawi się dopiero podczas Finału, więc będę się modlić o szczęście w etapie ustnym, który czeka mnie już 10 listopada.”Marta Lasota.

Nasza szkoła jest dumna z uczniów, którzy chętnie biorą udział w tego typu konkursach. Gratulujemy wszystkim uczestnikom udziału w tym przedsięwzięciu i trudu włożonego w przygotowania. Marcie zaś życzymy powodzenia w kolejnym etapie, i tego żeby marzenie o spotkaniu Pana Miodka spełniło się.

Trzymamy kciuki!

Redagowała: Agata Krypczyk 

[nggallery id=66]