Moja droga z ZS6 Sobieski zaczęła się w liceum, w klasie o profilu humanistycznym z rozszerzonym językiem polskim, historią i WOS-em. Do tej szkoły wybrałem się przede wszystkim przez dobre opinie zarówno wśród znajomych, jak i u osób starszych. Nie ukrywam, że miałem też dość blisko. W ‘Sobieskim’ szkole podobało mi się najbardziej dojrzałe i odpowiedzialne podejście do ucznia. Nauczyciele w pewien sposób stawali się naszymi „partnerami” w procesie rozwoju i edukacji. Zawsze można było podejść i poprosić o pomoc lub coś skonsultować. Moim wychowawcą i nauczycielem polskiego był Pan Arkadiusz Żmij. On zdecydowanie najbardziej z tej szkoły ukształtował moją osobowość. Pomijając fakt, że plan rozprawki jest ze mną do dzisiaj (i przydaje się zupełnie nieironicznie w wielu aspektach życiowych?), to bardzo dużo dał mi czas spędzony w klasie Pana Arkadiusza. Niektóre refleksje i przemyślenia, a także podejście do życia, zrozumiałem po upływie kilku lat. Nauczyłem się krytycznego (w dobrym tego słowa znaczeniu) podejścia do świata, odpowiedniej analizy faktów i sytuacji, a także swojego własnego stylu pisarskiego, który trochę służy mi do dzisiaj. Obecnie jestem studentem II roku psychologii w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa w Jastrzębia-Zdroju. Kierunku tego również nie wybrałbym, gdyby nie moja ciekawość tematów psychopatii, psychologii społecznej czy filozofii – pobudzonej przez Pana A. Żmija. Obecnie spełniam się również muzycznie i dużą część swoich działań ukierunkowuję właśnie na muzykę. Nie uważam się jednak w żadnym stopniu za artystę czy muzyka. Na takie określenia względem mojej osoby przyjdzie, mam nadzieję, jeszcze czas. Piszę teksty i opowiadam historie. Chciałbym docelowo, aby było to coś, z czym będę mógł związać swoją drogę życiowa. Na razie staram się wykorzystać wszystkie swoje możliwości i ciągle rozwijać, by być najlepszą wersją samego siebie.