Korzystna relatywna bliskość Bielska-Białej- byłego miasta wojewódzkiego i prężnego ośrodka przemysłowo-kulturalnego- jest dla nas wpaniałą okazją do pożytecznych wycieczek. Klasa 3el bywała w tamtejszych teatrach oraz w Zamku Książąt Sułkowskich. Późną jesienią chłopcy (wraz ze swym germanistą p.Wojciechem Warchałem i polonistką) zawitali do oddziału miejscowego muzeum, znajdującego się w Starej Fabryce. Wprawdzie ów obszerny gmach przez dwa stulecia związany był z włókiennictwiem, to obecnie służy także do przechowywania obiektów związanych z przemysłem motoryzacyjnym. Budynek znajduje się w centrum Bielska, ale jakoś trudno było nam go znaleźć. Zawodziły i Google Maps i tzw. miejscowi, którzy okazywali się niezorientowani. W drodze powrotnej natomiast, kierowniczka wycieczki szukała skrótków, które okazały się jednak drogą okrężną. Trudno, widocznie duchy tego grodu chciały, abyśmy również pomaszerowali po nim nieco.
Natomiast do Starej Fabryki przywiodły nas hasła pozytywistyczne związane z ogwiazdkowaną lekturą pt.”Lalka”. Idee, które przyświecały w XIX wieku jej głównemu bohaterowi- Stanisławowi Wokulskiemu, były bliskie i bielskim fabrykantom, głównie niemieckojęzycznym. O wszystkim opowiadał nam najpierw w sali audiowizualnej pan kustosz, posiłkując się slajdami. Następnie udaliśmy się na parter, aby posłuchać i obejrzeć gabloty. Jednak największe wrażenie zrobiła na chłopakach nietypowa “gablota”- a mianowicie egzemplarz Fiata 126p.
Organizatorka wycieczki była mile zaskoczona już w szkole, podczas lekcji podsumowującej wyjazd, jak wiele młodzież zapamiętała i jakimi ciekawymi refleksjami potrafiła podzielić się na forum.
tekst i zdjęcia: Lidia Różacka
[nggallery id=210]
