Programy Unijne Wydarzenia

Praktyki w Niemczech oczami praktykanta

Dnia 23.02.2013 dziesięciu uczniów, a wśród nich ja, wraz ze swym opiekunem panem Pałaszem wybrała się na praktyki do Niemiec. Podróż minęła nam szybko i już o 16 byliśmy na miejscu. Zatrzymaliśmy się w Schkeuditz małej miejscowości niedaleko Lipska. Na miejscu powitała nas pani Gosia, która opowiedziała nam co nieco o ośrodku, zasadach funkcjonowania na terenie ośrodka, a także wręczyła nam klucze do naszych pokoi. Tego dnia mieliśmy okazję zaznajomić się z naszym nowym miejscem zamieszkania, a także się odpocząć trochę po przebytej podróży.

Następnego dnia zaczęliśmy zwiedzanie Niemiec, udając się do Lipska. Nasza przewodniczka pani Agnieszka zaprowadziła nas do zabytkowych Kościołów, a także do pomników znanych Niemców m.in. Goethego i Bacha . Oprócz tego zaznajomiła nas z niemiecką komunikacją tak byśmy mogli poruszać się po Lipsku podczas praktyk, oraz gdy chcemy zrobić zakupy czy kupić pamiątki. Na koniec wycieczki grupa wybrała się na mały posiłek i miała pierwszą okazję przetestowania swoją znajomość niemieckiego.

W poniedziałek zaczęła się już praca. Na początku zostaliśmy zaznajomieni z BHP na budowie. Robiliśmy tam przeróżne rzeczy od zakładania włókna szklanego, nakładania płyt karton gipsowych, aż po zakładanie instalacji elektrycznej. Mieliśmy okazję poćwiczyć tu swoją znajomość języka niemieckiego i angielskiego. Oprócz tego nauczyliśmy naszych opiekunów z budowy kilka słów po polsku. Równolegle z naszymi praktykami odbywały się też różne rodzaju wycieczki. Mieliśmy okazję zwiedzić fabrykę BMW, a miejsce to naprawdę zapierało dech w piersiach. Największe wrażenie wywołała we mnie hala, która była w 98% zautomatyzowana. Nie było tam prawie wcale ludzi, a nad głowami widzieliśmy przemieszczające się części samochodów. Wyglądało to niesamowicie. Oprócz wycieczki do BMW, mieliśmy też okazję obejrzeć fabrykę Volkswagena. Nie obyło się również bez wypadów do Lipska na małe zakupy z aniołem stróżem u boku. Pod koniec drugiego tygodnia wybraliśmy się na dwudniowy wypad do Berlina. Nie mieliśmy szczęście do pogody będąc w stolicy Niemiec. Spadł śnieg i było bardzo zimno mimo to grupa z uśmiechami na twarzy udała się na zwiedzanie Niemiec. Mieliśmy okazję zobaczyć fragmenty muru berlińskiego, a także bramę brandenburską i siedzibę rządu. Poza tym w ramach nagrody za ciężką pracę udaliśmy się do muzeum figur woskowych. Mogliśmy tam ujrzeć między innymi Rihannę, Toma Crusa, czy Vetella. Nie zabrakło też polskiego akcentu w postaci osoby Jana Pawła II. Te dwa dni minęły nam bardzo szybko, ale niestety musieliśmy wracać do naszego ośrodka. Zaczęły się również nasze praktyki na CKP-ie w Schkeuditz. Nauczyliśmy się tu zakładać instalację oświetleniową, a także zaprojektować i zbudować różne obwody elektryczne m.in. przerzutnikowo-stycznikowy. Dodatkowo mogliśmy poznać tam innych praktykantów, gdyż grupa uczestników była mimędzynarodowa.

Podczas tych ostatnich dwóch tygodni grupa często sama sobie urządzała wycieczki do Lipska. Oprócz zakupu pamiątek, mieliśmy okazję zobaczyć pomnik Bitwy Narodów, a także tamtejszy stadion czy Ogród Zoologiczny. Wszystko to pomogło nam zaznajomić się z niemiecką kultura i językiem, a także zdobyć kilka umiejętności praktycznych. Miesiąc minął nam szybko i nadszedł czas wyjazdu. Jednak przed tym udaliśmy się na kręgle. Rywalizacja była zażarta, a nagroda wysoka, więc wszyscy bardzo się starali. I to był nasz ostatni dzień w Niemczech. Pożegnaliśmy się z naszymi opiekunami z ośrodka i z budowy, a także z poznanymi tam Polakami i udaliśmy się Jastrzębia.
Nigdy nie zapomnimy poznanych tam ludzi, zwiedzonych miejsc oraz rzeczy których się nauczyliśmy. Kto wie może kiedyś znów się tam wybierzemy.

tekst: Joanna Ptaszyńska